2013…
„Nie boję się śmierci ale nie chciałbym być w domu, gdy przyjdzie” Telefon zapchany esemesami – słodkie wierszyki, rymowanki, kulawe życzenia pisane po jednym głębszym. Wódka się mrozi, panie cerują sukienki, panowie golą pachy… Koniec roku się zbliża. Rok wyjątkowo krótki. 366 dni strzeliło jak z bicza. Było smutno, było wesoło… były wzloty i były …